Hesia robiłam dwa razy trwałą jeszcze jak nie biegałam. Miałam różne kosmetyki i poświęciłam mnóstwo czasu, żeby efekt utrzymać, szczególnie za drugim razem jak już wiedziałam jak to się może skończyć. Pamiętam jak kiedyś na sylwestra zakręciłam włosy dwa dni wcześniej (tak żeby przez dwie noce mieć wałki), do tego mnóstwo kosmetyków przed i po i [...]
Dzięki :-) Skoro jest już temat kosmetyków, patrzyłam na BasicLab i tam mają głównie kosmetyki do twarzy. A znacie i możecie polecić coś dobrego na skórę na brzuchu? (Poza operacją...). U mnie po drugiej ciąży skóra wygląda dużo gorzej niż po pierwszej, mam zmarszczki w okolicy pępka i strasznie mnie to denerwuje. Miałam dwa kremy Tołpy ale żadnej [...]
Madzia rozstępów nie ma, po prostu skóra się rozciągnęła, jest luźna, jest jej dużo i dlatego są zmarszczki. Najgorzej to wygląda rano jak brzuch jest płaski po nocy, normalnie jak stara babcia %-) Patrzyłam już kiedyś za jakimś balsamem czy kremem z retinolem ale trafiłam jedynie na kosmetyki do twarzy. Do tej pory nic nie znalazłam poza [...]
Macie też dużo, w tym sporo studyjnych :) Jakimś cudem nie splajtowały jeszcze, chociaż od lat jest jęczenie, że już, już za chwilę ich nie będzie, a jednak przetrwały nawet pandemię. I bardzo dobrze!
Dzisiaj jest chyba ociupinkę lepiej. Jestem zła, bo w poniedziałek mam bardzo fajny event, otwarcie nowej marki wydawnictwa, z którym współpracuję, i strasznie chciałam tam iść, poznać osobiście współpracowników, trochę poobracać się w światku. A tu kurde nie wiem, czy zdążę wyzdrowieć, bo już środa i poprawa jest niewielka. Straszny niefart, [...]
Kupiłam warzywka i owoce, do tego piję multiwitaminę, więc nie jest tak źle z tą dietą. Tylko po prostu mało jem, więc przydałoby się wrzucić coś kalorycznego, a pizza nie taka zła przecież, dużo pysznych węgli :-D Chociaż skoro nawet na myśl o pizzy nie robię się głodna, to chyba naprawdę kiepsko z tym apetytem :-D Dzisiaj na śniadanie zjadłam [...]
Miałam ;-) Wczoraj u nas rano było biało %-) A dziś taki lodowaty wiatr i ledwo na plusie. Szybsze odcinki też są ważne w treningu. Z jednej strony w książce Pod górę fajnie tłumaczą zalety spokojnych biegów i rzeczywiście dużo mi to dało, ale z drugiej tam zalecają jak najpóźniej rozpocząć fazę szybkich biegów i mam wrażenie że trochę za mało tej [...]
Nie robię pomiarów, bo i tak zawsze źle się mierzę i mi głupoty wychodzą. Poza tym zatrzymanie wody będzie widać też w pomiarach. Nie wiem, czy to nie przez tę alergię taka magia się dzieje. Plus więcej błonnika zjadłam i dużo wody wczoraj piłam. Co w ogóle może oznaczać, że na co dzień jednak piję za mało. No, nieważne. Nie wyszła ta redukcja, [...]
Ja już wciskam dzisiaj pauzę, dosłownie (wstrzymuję plan w Garminie do czasu powrotu z majówki) i w przenośni. Dziś i jutro dieta na uspokojenie żołądka, bo czuję, że mam lekkie zapalenie, a nie chciałabym, żeby mnie zaczął boleć na wyjeździe. Zaopatrzyłam się w wafle ryżowe, chamską białą bułę i żółty ser, a nawet, o zgrozo, w nutellę :-D Dla [...]
Naleśników z żelatyną jeszcze nie próbowałam, ale przymierzam się do naleśników z moczonej soczewicy :-D Może w środę usmażę :) A tymczasem w niedzielę był nieliczony dzień, ale myślę, że w najgorszym przypadku wyszłam na zero, bo dużo warzyw weszło, a wieczorem co prawda pity z pieczonymi warzywami i sosem serowym, ale chłopu większość oddałam ;) [...]
Zaczynam bieganie po swojemu ;) 30 minut w pierwszej strefie, regeneracyjnie. I tak testowo, żeby sprawdzić reakcję nóg, minuta szybko na samiutki koniec. Tempo trochę przykre, ale za to bardzo ciekawe tętno. Nigdy bym nie pomyślała, że zdołam biegać przy takim tętnie }:-( Dieta 1900 kcal. Wróciła mi energia. Eksperymentuję z pieczonymi [...]
W sobotę lenistwo, nawet kroczków nie cisnęłam, bo uznałam, że wolę odpocząć, a skoro kcal obcięte z powodu DNT, to można. Skończyło się na tym, że przerobiłam prawie 2kg ziemniaków na kopytka xD Dzisiaj bieganie. 8 km, ładne tempo, nogi lekkie. Nie wiem, jak to się stało, ale w tym tygodniu biegałam tylko 3 razy. No to nic dziwnego, że nogi w [...]
Paatik, odstaw mięso na miesiąc, utrzymując to samo makro, i będziesz wiedziała, czy to magia mięsa ;) Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że jak dekadę temu jadłam dużo mięsa, przytyłam do ponad 80 kg, a schudłam dopiero wtedy, gdy zaczęłam je ograniczać :-D Co do białka na kg masy ciała, to znaczenie ma też poziom BF. Jeśli jesz 2g na kg masy [...]
Wow, ależ piękne tereny biegowe!! ;-) To akurat kawałek ścieżki do mojego bloku, ale światło było takie piękne z rana, że musiałam cyknąć fotę w czasie powrotu z biegania. Ale tak, przyfarciło mi się z tym zakupem mieszkania, bo sobie codziennie biegam nad Wartą, jest dużo cienia, z rana bardzo mało ludzi i ogólnie mega przyjemnie się tam trenuje, [...]
Moim zdaniem, pozycja Liddela zdecydowanie za wysoka w wadze 205-pound. Fakt wygrywa, ale jakość zawodników tej wagi w UFC (Liddel, Babalu, Tito, Forest Griffin od niedawna Rampage i troche pusto dalej) w tej wadze w porównianiu z tymi z Pride (Shogun, Lil Nog, Wand, Arona, Overeem, Henderson, Yoshida, Nakamura, Randleman do niedawna Rampage ;) [...]
Dysponuje sztangielkami 4kg i sztangielkami 10 kg Trenowalem nie duzo... only 1 miesiąc, ale za to czesto pracuje fizycznie wiec mam dużo siły. Najbardziej w tej chwili zależy mi na masie
nie popelnilem gafy, poprostu ludzie nie sa doinformowani i zazwyczaj znaja jedno znaczenie jednego slowa, trzeba ruszyc wyobraznia troche. Heh, szkoda gadać.... zgadzam sie ze w europie jest mnie wyksztaloconych osob. Z koleji w Polsce teraz nie mozemy winic ludzi ktorzy koncza studia tylko rynek pracy ktory jest niedostosowany i rzad ktory [...]
1. Nastula vs. Drago: Duży postęp u Pawła. Mankamenty - kondycja, obalenia. Do doszlifowania: stójka, "kulanka" w parterze, GnP. Drago chyba jednak trochę Pawła zlekceważył, ale mocno się zdziwił (zwłaszcza po bombach z dosiadu). 2. Vitor Belfort vs. Yoshiki Takahashi: Vtor ładnie. Ale to za mało, żeby stwierdzić, że wraca do czołówki [...]
[...] twierdze ze nie moge sobie pozwolic na jego branie, bo nie mam czasu byc nieprzytomna caly dzien. - po Twoich poprzednich postach zwrocilam duza uwage na stres; staram sie duzo ruszac; biegam codziennie; gorace kapiele to standard - wiec absolutnie nie neguje tych metod - szum w uszach mam do dzisiaj; to juz tydzien od kiedy polknelam lek ... i [...]
Zgodnie z planem, dzisiaj rozpocząłem proces ketozy z ograniczeniem węglowodanów i tłuszczy niemalże do zera. Pierwszy raz robiłem ją delikatnie, czyli zostawiałem sobie tą minimalną rezerwę węgli, jedząc je w ilości około 60-70g dziennie. Także szczerze mówiąc, sam nie wiem jak mój organizm zareaguję na pełną ketozę, no ale wszystkiego kiedyś [...]